Najnowsze

  • 12 sierpnia 2019
  • wyświetleń: 33330

[FOTO] Za nami Festiwal Kwaśnicy. Było miło, ale "niesmak" pozostał

Z Żywca do Bielska-Białej przeniosła się jedna z największych imprez kulinarnych w województwie śląskim. W dniach 9-11 sierpnia na terenie stoku narciarskiego pod Dębowcem odbyła się XVI edycja Światowego Festiwalu Kwaśnicy. Czy impreza się udała? Opinie mieszkańców i wystawców nie pozostawiają złudzeń, że coś poszło nie tak, jak wszyscy by sobie tego życzyli.

Koncert zespołu Dżem - 11.08.2019 · fot. sid / bielsko.info


- Niestety nasze miasto zaczęło się cofać turystycznie (chodzi o Żywiec - przyp. red.). Nie mamy bazy hotelowej, nie mamy gdzie przyjąć turystów. Z roku na rok było ich coraz mniej. W związku z tym w ubiegłym roku opowiedziałam się za innym kandydatem na burmistrza Żywca i ze złości Pan burmistrz zrobił, co zrobił - powiedział imprezie "nie". My już wcześniej rozważaliśmy, aby ta impreza się rozwijała, konieczne były przenosiny do miasta z lepszą bazą hotelową. Bielsko-Biała jest w tej kwestii rewelacyjnie rozwinięte - mówiła przed imprezą Barbara Czul z Żywca, organizatorka Festiwalu Kwaśnicy.

- Gdzie te tłumy? - pytali nieliczni goście festiwalu. W piątek na terenie imprezy było zaledwie 150-200 osób i patrząc na frekwencję podczas sobotniego koncertu Piotra Rubika, te kilkaset osób z piątku można nazwać sukcesem. W trakcie sobotniego występu artysty pod sceną było... kilkadziesiąt osób (w momencie rozpoczęcia koncertu pod sceną stały dwie osoby, na ławeczkach w strefie gastronomicznej siedziały 24 osoby). Zaraz po koncercie Piotra Rubika na scenę miał wejść Dj Marco, ale nie miał dla kogo grać. Wszyscy się rozeszli, a artysta nie zamierzał grać dla powietrza.

Koncert Piotra Rubika - 10.08.2019
Koncert Piotra Rubika - 10.08.2019 · fot. nadesłane przez czytelnika


W niedzielę na scenie pojawił się m. in. zespół Pokahontas - polska grupa muzyczna wykonująca hip-hop. Mieszkańcy, którzy przyszli z dziećmi byli mocno zniesmaczeni, gdy ze sceny sypały się wulgaryzmy, które są niemalże nieodłącznym elementem tego gatunku muzycznego. Na zakończenie pojawił się zespół Dżem, a po nim piękny pokaz fajerwerków oprawiony genialną muzyką Bradleya Coopera i Lady Gagi. - To był chyba najpiękniejszy pokaz fajerwerków jaki widziałem - mówił Pan Mateusz, który wraz z żoną i dziećmi przyjechał na ulicę Karbową żeby obejrzeć pokaz.

Piękny pokaz fajerwerków na Festiwalu Kwaśnicy - 11.08.2019 · fot. sid / bielsko.info


W czym tkwi problem i co poszło nie tak?

Głosy mieszkańców, które skutecznie wyciszali administratorzy Facebookowego profilu wydarzenia (usuwanie komentarzy natychmiast po publikacji nieprzychylnych wpisów), dotarły także do nas. Bilety w przedsprzedaży internetowej można było kupić za 39 złotych. Po pierwszym dniu, gdy frekwencja okazała się mizerna, organizator obniżył ceny biletów do 20 złotych. Osoby, które zakupiły bilety po "promocyjnej cenie w przedsprzedaży" nie kryły swojego oburzenia i domagały się zwrotu pieniędzy.

Co ważne, bilet obowiązywał tylko na jeden dzień. - Nie należę do ludzi biednych. Żyję na dobrym poziomie i jestem daleki od narzekania. Nie mniej jednak uważam, że ceny to przejaw zachłanności i zdecydowana przesada - mówił Pan Janusz, który wybrał się pod Dębowiec w piątek.

w
Nie było zbyt wielu chętnych na pyszne wyroby z grilla - 11.08.2019 · fot. sid / bielsko.info


Obszerna strefa gastronomiczna przygotowana na kilka, a nawet kilkanaście tysięcy gości świeciła pustkami. - Zapłaciliśmy ciężkie pieniądze za miejsce, zmarnowaliśmy dziesiątki jak nie setki kilogramów mięsa i cztery dni. Nie zarobiliśmy nawet na paliwo, nie wspominając o wypłatach dla pracowników i rozważamy pozwanie organizatorów. Zresztą nie tylko my. Wszystko jest do wyrzucenia, popłynęliśmy na kilkanaście tysięcy - mówił anonimowo jeden z właścicieli stoisk gastronomicznych na terenie Festiwalu Kwaśnicy.

- Część winy można zrzucić na pogodę z czym się zawsze liczymy, ale padało raptem godzinę w sobotę wieczorem - dodaje nasz rozmówca. Faktycznie podczas koncertu Piotra Rubika padał deszcz, co zapewne odstraszyło część chętnych na plenerową imprezę. Problemem może być także lokalizacja stoku pod Dębowcem, gdzie nie ma zbyt wielu miejsc parkingowych, a autobusy jeżdżą bardzo rzadko.

Kwaśnicy nie zabrakło, ale nie wszystkim udało się jej skosztować

W niedzielę około godziny 21.00 gdy rozpoczynał się koncert zespołu Dżem, nie można już było skosztować kwaśnicy, choć zupy jeszcze nie brakowało. Dlaczego? - Niestety zabrakło miseczek - usłyszeliśmy od pani obsługującej stoisko. Kwaśnicę można było zabrać do domu o czym informowali organizatorzy festiwalu. Trzeba było jednak przynieść swoje naczynia (np. słoik lub garnek).

w
Gar z kwaśnicą - 11.08.2019 · fot. sid / bielsko.info

sid / bielsko.info

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielsko.info zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.